GLRF Juniors Articles (Listed by Shared)

The range of books on the medical side of rowing are limited. World Rowing looks at the International Olympic Committee’s (IOC) Handbook of Sport Medicine and Science for Rowing with the help of  medical doctor and rower, Jane Thornton.

Tegoroczne, jubileuszowe XXV Regaty Silver Skiff w Turynie rozegrane zostały 12 – 13 listopada tradycyjnie na rzece Pad w przepięknej i urokliwej scenerii zabytkowego turyńskiego parku, w otoczeniu historycznych budowli. Regaty organizowane są przez Królewskie Towarzystwo Wioślarskie CEREA założone w 1863 roku i rozgrywane są tylko na jedynkach wśród kobiet i mężczyzn w kategoriach : junior, senior, waga lekka i masters, na dystansie 11 km pod trzema mostami z nawrotem w połowie dystansu. Dodatkowo dołączone zostały wyścigi dzieci na dystansie 1000 m. i pararowing na dystansie 4000 m. W tym roku regaty miały rekordową obsadę. Na dystansie 11 km. Wystartowały 672 skify z 32 krajów. Łącznie wszystkich było ponad 960 uczestników.

Rekordzistą tego dystansu jest Nowozelandczyk, dwukrotny Mistrz Olimpijski z Londynu i Rio de Janeiro Mahe Drysdale, który w 2007 roku uzyskał czas 40:18. W tym roku zwycięstwo z czasem 40:55 jeden z chorwackich braci – złotych medalistów Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w dwójce podwójnej - Martin Sinkovic. Drugi ze stratą 19 sek. był Portugalczyk Pedro Fraga, który zarazem był najlepszym skifistą regat w wadze lekkiej. Drugi z braci Sinkovic był piąty, a finalista olimpijski, medalista Mistrzostw Świata w jedynce, Kubańczyk Angel Fournier Rodriguez dopiero na 81 miejscu. Na 87 miejscu na metę przypłynęła pierwsza kobieta – Holenderka Lisa Scheenaard. W grupie młodzieżowej najlepszym okazał się Czech Michał Plocek, a w wadze lekkiej kobiet Włoszka Valentina Rodini.

Także Polska miała wśród zwycięzców swoich reprezentantów. W kategorii Masters wystartowała Barbara Borkowska /na zdjęciu/ i odniosła trzecie już swoje zwycięstwo w tej imprezie otrzymując specjalną nagrodę w postaci miniatury srebrnego skiffa z rąk Prezesa Włoskiej Federacji Wioślarskiej Giuseppe Abbagnale.

Anyone who has raced in a rowing shell or pulled a 2000m test on the ergo understands that, at its most fundamental level, the sport of rowing can feel like an intimate relationship with pain. Although there are some fortunate – or crazy enough - to enjoy the discomfort, most don’t particularly like it, everyone, however, respects it.